Upały solidnie dają się we znaki, dlatego też kocham wieczory, gdy temperatura nieco spada. Razem z mamą postanowiłyśmy za pomocą niewielkich środków nadać tarasowi nieco romantycznej atmosfery wykonując półki z niepotrzebnych skrzynek. Na początku brat papierem ściernym wygładził trochę powierzchnię skrzynek,potem w ruch poszły pędzle i biała farba,która została dziadkowi po malowaniu domu. Specjalnie malowałyśmy niedbale,aby uzyskać efekt,który zobaczycie na końcu.Słońce pięknie wysuszyło skrzynki i można było się brać za mocowanie ich do ściany.
-W CHWILACH PRZERW CHŁODZIŁYŚMY SIĘ WODĄ Z TRUSKAWKAMI , ŚWIEŻĄ MIĘTĄ I CYTRYNĄ.
-SKRZYNKA PRZED MALOWANIEM
Postanowiłyśmy dodać lampiony,które pod wieczór będą minimalnie oświetlać taras.
Efekty:
1 skrzynka wisząca z kwiatami: i półka:
EFEKT KOŃCOWY WRAZ Z MAŁYMI DREWNIANYMI STWORKAMI
Dobranoc !!! I do zobaczenia niebawem. :)
